PMS-y + deszczowa pogoda = :/
Nie wiem jak u was, w Poznaniu cały dzień pada z chwilami przebłysku
na szybki promień słońca.
Kompletnie nie wiadomo jak się ubrać w słonku gorąco w
deszczy chłodno ajjj nie rozpieszcza nas tegoroczne lato.
Prosty strój chodź troszkę z kolorem na pochmurny dzień. Poszarpana
bluzka jest efektem zamierzonym.
Też uważacie, że gdyby każdy miał kolorowy parasol w
deszczowe dni, to byłoby ładniej na szarych ulicach?
Spodnie -H&M Bluzka - SECOND HAND Bransoleta i Naszyjnik - SOLAR Torebka - ZARA Buty- CLENEMTE Fotograf : Dariusz Rak |
Bransoletki i buty super :)
OdpowiedzUsuńi znów super zestaw! inspirująco! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńte spodnie wyglądają na Tobie super! moim zdaniem są świetne i chciałam je kupić, ale mimo rozmiaru 36 wyglądały na mnie biednie... i długość była dziwaczna - ni to 3/4, ni 7/8... dziwne po prostu ;P
OdpowiedzUsuńJak zwykle świetnie wyglądasz! Bardzo lubię Twój styl :)
OdpowiedzUsuńpięknie:)
OdpowiedzUsuńnie wiedziałam, że z Poznania jesteś :)
Ślicznie wyglądasz. :) Wreszcie znalazłam bloga, gdzie outfity prezentuje dziewczyna o pięknych, kobiecych kształtach. :D
OdpowiedzUsuńjesteś wręcz fenomenalna, dziś znalazłam Twojego bloga i od dziś będzie dla mnie inspiracją :) mamy podobną figuręę więc pewnie kilka rzeczy wpadnie mi zacznie w oczko :)!
OdpowiedzUsuńkocham w Tobie wszystko!!!
OdpowiedzUsuńczytałam Twoje poprzednie posty i musze powiedzieć że bardzo podoba mi się Twój blog ;)
OdpowiedzUsuńKocham kopertówki! Ta jest boska, podrasowała całą stylizację :))
OdpowiedzUsuńswietna ta bluzka i spodnie :)) zdradzisz gdzie kupilas??
OdpowiedzUsuńświetnie wyglądasz :) spodnie masz boskie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Julka :)
Wyglądasz rewelacyjnie; spodnie rządzą; parasolka daje niesamowicie dużo uroku ;-).
OdpowiedzUsuńRewelacyjny zestaw,ale bluzka podoba mi się najbardziej...jest cudna :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Rewelacyjny zestaw,ale bluzka podoba mi się najbardziej..
OdpowiedzUsuńświetnie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńświetnie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńWszystko już zostało powiedziane, nie będę się powtarzać:))
OdpowiedzUsuń