EGIPT 1 z 3

Witajcie kochani
Wróciłam cała, zdrowo opalona ( z umiarem) naładowana maksymalnie pozytywnym nastawieniem, nową siłą do pracy itd.
Palmy działają na mnie niesamowicie dobrze, cudowne drzewa..
Słonko przywiozłam tak jak obiecałam;)
Zrobiłam dla Was kilka zdjęć, mnie więcej na trzy nowe wpisy, przeglądając je, teraz widzę, że trochę monotematyczne są, ale cóż..Jeśli macie ochotę pooglądać bardziej zdjęcia niż stylizację zapraszam do pierwszego wpisu z Sharm el sheikh. Jakość zdjęć też pozostawia wiele do życzenia, więc proszę wybaczcie mi to.
Ściskam ciepło.
P.S  Nadal mam rozmiar 40, 42;)
Wyprzedzam wasze pytanie, które padły już na moim Facebooku :*









Sukienka - SECOND HAND  Buty - ZARA  Kolczyki - NO NAME
Fotograf : Dariusz Rak 


10 komentarzy :

  1. i zostań w tym rozmiarze bo w nim Ci najpiękniej;)

    OdpowiedzUsuń
  2. WITAM CIE;) piękne ciało i ekstra wakacje...zazdroszczę...istnieje szansa poznania tak uroczej kobiety na żywo??;)

    OdpowiedzUsuń
  3. aż mnie cisneło? zeby napisać masz rozmiar 40 lub 42? chyba w Twoich marzeniach...48 to się zgodzę.. ja mam 40 a jestem jakieś 25-30 kg chudsza o Ciebie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chciałaś chyba stwierdzić, że Cię ścisnęło, a nie zapytać?
      Jak dobrze, że obcy ludzie zawsze wiedzą lepiej i więcej o życiu innych.
      Swoja drogą jeśli jesteś CHUDSZA O 25-30kg musisz mieć dziwne proporcje, mając rozmiar L-XL..

      Usuń
    2. Jeśli twierdzi, że nosi taki, to nie nam z nią polemizować. Z tego wynika, że ważny jest odbiór "ludzki", a nie to, co kto ma napisane. Wszak na czole tego nie ma:)).
      Powtórzę tym bardziej to, co już napisałam przy innej okazji. Jeśli masz taki mały rozmiar to tym bardziej nie wpędzaj innych kobiet w kompleksy, nazywając taki rozmiar "dużym". On jest po mojemu normalny i tak niech zostanie. Gdybyś sama nie przykleiła sobie etykietki XL, ja nawet bym nie zauważyła, że masz jakiś problem z wagą. Szczerze mówiąc nie lubię takich etykietek. Oj, chyba muszę napisać u siebie specjalny post na ten temat. Gdzieś po niedzieli, jak dobrze pójdzie:).
      Uwielbiam oglądać Twoje stylizacje i uważam Cię za przepiękną dziewczynę.

      Usuń
  4. świetny zestaw i piękna kobieta! i ten tatuaż... uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Hmm myślę, że o rozmiary CIUCHÓW nie ma się co kłócić. Ja jestem podobnej tuszy co Gracja i tak na prawdę zależy jaki mam rozmiar. To zależy od materiału, sklepu, fasonu... Czasami mam bluzkę w rozmiarze 42, 44 a zdaża się, że mam 48! Tak samo jest ze spodniami! Czasami mam 42, 44 aleeee niektóre mam nawet w rozmiarze M. Generalnie, nie patrząc na ciuch oceniam siebie na takie okrąglusie 44 :)

    PS. Co za różnica jaki kto nosi rozmiar? Boże, rozmiar rozmiarowi nie równy. Gracja wygląda pięnie! Ba, wcale nie trzeba mieć kości na wierzchu i 80cm w biodrach żeby być sexowną i piękną kobietą. Równie dobrze można mieć grubo ponad setkę i być mega zajefajnym :) Dajcie spokój! Jedni są blond inni czarni. Jedni wysocy inni niscy. Jedni są chudzi a inni grubi. I co z tego? Człowiek to człowiek, najważniejsze jest serducho i to co znajduję się w głowie :) A amatorów ciałka do kochania jest Ojjjjj WIELU! Np. mój mąż :)

    GRACJA = CUDO :) i największa sex bomba plus size jaką "znam" :) BUZIAKI ode mnie ogromniasteee maleńka!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Podziwam Cie za odwage bo ja jakos nie umiem sie przemoc zeby zalozyc taka krociutka sukieneczke, a mysle ze jestem podbnej postury :)
    A chciala bym wyjsc i czuc sie dobrze i nie krepowac :)
    pozdrawiam Ania :)

    OdpowiedzUsuń