Jesteś gruba, to wiele rzeczy Ci nie wolno!
SYLWESTROWY POJEDYNEK
CZERWONA BIELIZNA
POLSKA MARKA BY LOLA
SPODNIE - TRUDNY TEMAT
SYSTEM pHFORMUŁA MELA czyli zabieg kwasami
Ci z Was, którzy są ze mną już od dłuższego czasu, wiedzą, iż borykam się z problemem przebarwień po słonecznych.
Nie raz przełamywałam się i pokazywałam w filmiku, czy na zdjęciu bez grama makijażu, stwierdzając, że przecież to nie jest tylko mój problem. Wiele z Was boryka się też z problemem przebarwień, więc aby też zaprzestać komentarzom typu "jesteś idealna " (nie ma ideałów) postanowiłam pokazać, że tak nie jest :)
Zacznę może od tego skąd pojawiły się na mojej twarzy tak liczne i głębokie przebarwienia.
Mając od ok 16 lat do 23 nie istniały dla mnie absolutnie żadne filtry ochronne, nikt wtedy nie był mnie w stanie namówić, aby nałożyć coś na twarz czy skórę co spowoduje u mnie mniejsze lub dłuższe opalanie. Wtedy czym więcej i mocniej było lepiej, do opalania za moich czasów używało się oliwki babmino, lub oleju o innych specyfikach nawet nie chcę pisać. Twarz w końcu, któregoś dnia musiała się zbuntować i zamiast pięknych piegów, które posiadałam, dostałam w prezencie plamy , które z roku na rok szczególnie w okresie wiosny i lata nasilały się, powiększały i wychodziły w nowych miejscach. Szczególnie ucierpiało moje czoło, gdzie przebarwienia jest mocne, grube i bardzo ciemnie (jaśnieje zimą )
Nie chcę napisać, że próbowałam wszystkiego, ale tak się czułam od maści dermatologicznych, po kremy apteczne, sera silnie skoncentrowane itp.
W listopadzie odezwał się do mnie gabinet Beauty Factory Fabryka Urody mieszczący się w Poznaniu na ul. Emilii Sczanieckiej 11A. Okres jesienny to idealny czas na wykonywanie właśnie takich zabiegów.
Gabinet, a może bardziej Pani Emilia stwierdziła, że spróbujemy zawalczyć o likwidację moich przebarwień, które są dla mnie najbardziej frustrującą rzeczą w wyglądzie mojej twarzy.
Postanowiłyśmy spróbować kuracji kwasami, nie jest to oczywiście 100% pewnik, że przebarwienia znikną do 0 ponieważ, każda z nas ma inne przebarwienia i jej skóra inaczej reaguje.
Przypadki świadczą o tym, że czasami wystarczą 2 z 4 zabiegów aby pozbyć się problemu.
Słów kilka o samych zabiegu.
Zabiega kwasami ph formula MELA
Na moje twarzy zabieg przeprowadzony był produktem o nazwie MELA3 (najsilniejszym z dostępnych produktów) dedykowany skórze z głębokimi przebarwieniami.
Po zmyciu makijażu odtłuszczamy skórę
Tutaj możecie zobaczyć jak wyglądam z makijażem i efektem wygładzania, oraz po zmyciu makijażu, gdzie bardzo widać moje przebarwienia.
Tutaj jestem po nałożeniu pierwszej warstwy preparatu, odczuwamy lekkie szczypanie, po jego ustąpieniu ok 10 minut zmywamy wodą i nakładamy MELA 3
Szczypanie po MELA 3 jest silniejsze (ale nie boli ) tam gdzie przebarwienia są silne nakłada się grubsze warstwy preparatu.
Czekamy do 45 minut (w zależności od wrażliwości skóry ) i zmywamy wodą.
Po zabiegu musimy pamięatać o regenerującym kremie, oraz OBOWIĄZKOWO KREM Z FILTREM.
Wspomnę jeszcze ze krem z filtrem +50 jest teraz moim niezbędnikiem przez 4 pory roku.
W gabinecie można też dokonać zakupu wysokiej klasy kosmetyków mineralnych, tutaj możecie zobaczyć efekt samego pudru mineralnego, nałożonego na moją twarz po zabiegu.
Twarz dzień po zabiegu jest niezwykle sprężysta, czułam się, jakbym miała pod skórą wstrzyknięty wypełniacz który spowodował, że moja skóra jest gładka, sprężysta napięta idealna :)
Po dwóch dniach od zabiegu, zaczyna się powoli delikatne złuszczanie. W moim przypadku pierwsze powstało w okolicy brody i nosa.
Na trzecie dzień po zabiegu, skóra wygląda tak. Łuszczy się na całości i absolutnie nie pomagamy jej w tym.
Po dwóch tygodniach od pierwszego zabiegu idziemy na drugi zabieg i wszystko powtarzamy tak samo.
Tutaj ten sam schemat po dwóch dniach okolice brody i nosa a po 3 dniach cala twarz.
Ostatni zdjęcia przedstawia małe porównanie przez zabiegiem i po dwóch zabiegach. Starałam się, aby światło było naturalne i bardzo podobne. Na lewym zdjęciu mam pomalowane tylko i wyłącznie oczy.
Przede mną jeszcze dwa zabiegi, chociaż ja już widzę efekty i w przebarwieniach, i w kondycji skóry. Czekam z niecierpliwością na zdjęcie po 4 zabiegach, które w późniejszym czasie dokleję do tego wpisu.
Cena jednego zabiegu w Beauty Factory do 170zł cena jest bezkonkurencyjna jeśli chodzi o Poznań.
Dodatkowo od dziś na hasło : GRACJA macie 10 % rabatu na wszystkie zabiegi. Rabat jest jednorazowy.
Po 3 zabiegu złuszczanie wystąpiło jak zwykle
Po 4 zabiegu właściwie nie miałam co fotografować, ponieważ skóra już nie schodziła w takim stopniu.
Złuszczanie była minimalne, prawie niewidoczne.
Po zakończonej kuracji kwasami (4 zabiegi )
ostatniej zdjęcie przedstawia efekt : lewe - przed prawe - po
Pomijając fakt innego oświetlenia, skóra zmieniła kolory z szarego na żywy (musicie uwierzyć mi na słowo )
Przebarwienia w znaczmy stopniu się wybieliły, ale nie zniknęły całkowicie (widocznie wieloletnie plamy są bardzo głębokie ) Ja z efektu pomimo tego jest bardzo zadowolona.
Kolor cery na wielki + na jeszcze większy + zaskórniki, które jakby za dotknięciem czarodziejskiej różdżki zniknęły, a bardzo mnie denerwowały, poza tym skóra wygląda jakby miała wstrzyknięty wypełniacz, jest bardziej elastyczna, bardziej jędrna.
Ogólnie nie dostrzegam żadnych - poza ceną, która dla niektórych może stanowić problem.
Jednak po pierwszym tego typu teście, wiem, że warto inwestować w stan naszej skóry, tym bardziej twarzy.
Nie raz przełamywałam się i pokazywałam w filmiku, czy na zdjęciu bez grama makijażu, stwierdzając, że przecież to nie jest tylko mój problem. Wiele z Was boryka się też z problemem przebarwień, więc aby też zaprzestać komentarzom typu "jesteś idealna " (nie ma ideałów) postanowiłam pokazać, że tak nie jest :)
Zacznę może od tego skąd pojawiły się na mojej twarzy tak liczne i głębokie przebarwienia.
Mając od ok 16 lat do 23 nie istniały dla mnie absolutnie żadne filtry ochronne, nikt wtedy nie był mnie w stanie namówić, aby nałożyć coś na twarz czy skórę co spowoduje u mnie mniejsze lub dłuższe opalanie. Wtedy czym więcej i mocniej było lepiej, do opalania za moich czasów używało się oliwki babmino, lub oleju o innych specyfikach nawet nie chcę pisać. Twarz w końcu, któregoś dnia musiała się zbuntować i zamiast pięknych piegów, które posiadałam, dostałam w prezencie plamy , które z roku na rok szczególnie w okresie wiosny i lata nasilały się, powiększały i wychodziły w nowych miejscach. Szczególnie ucierpiało moje czoło, gdzie przebarwienia jest mocne, grube i bardzo ciemnie (jaśnieje zimą )
Nie chcę napisać, że próbowałam wszystkiego, ale tak się czułam od maści dermatologicznych, po kremy apteczne, sera silnie skoncentrowane itp.
W listopadzie odezwał się do mnie gabinet Beauty Factory Fabryka Urody mieszczący się w Poznaniu na ul. Emilii Sczanieckiej 11A. Okres jesienny to idealny czas na wykonywanie właśnie takich zabiegów.
Gabinet, a może bardziej Pani Emilia stwierdziła, że spróbujemy zawalczyć o likwidację moich przebarwień, które są dla mnie najbardziej frustrującą rzeczą w wyglądzie mojej twarzy.
Postanowiłyśmy spróbować kuracji kwasami, nie jest to oczywiście 100% pewnik, że przebarwienia znikną do 0 ponieważ, każda z nas ma inne przebarwienia i jej skóra inaczej reaguje.
Przypadki świadczą o tym, że czasami wystarczą 2 z 4 zabiegów aby pozbyć się problemu.
Słów kilka o samych zabiegu.
Zabiega kwasami ph formula MELA
Na moje twarzy zabieg przeprowadzony był produktem o nazwie MELA3 (najsilniejszym z dostępnych produktów) dedykowany skórze z głębokimi przebarwieniami.
Po zmyciu makijażu odtłuszczamy skórę
Tutaj możecie zobaczyć jak wyglądam z makijażem i efektem wygładzania, oraz po zmyciu makijażu, gdzie bardzo widać moje przebarwienia.
Tutaj jestem po nałożeniu pierwszej warstwy preparatu, odczuwamy lekkie szczypanie, po jego ustąpieniu ok 10 minut zmywamy wodą i nakładamy MELA 3
Szczypanie po MELA 3 jest silniejsze (ale nie boli ) tam gdzie przebarwienia są silne nakłada się grubsze warstwy preparatu.
Czekamy do 45 minut (w zależności od wrażliwości skóry ) i zmywamy wodą.
Po zabiegu musimy pamięatać o regenerującym kremie, oraz OBOWIĄZKOWO KREM Z FILTREM.
Wspomnę jeszcze ze krem z filtrem +50 jest teraz moim niezbędnikiem przez 4 pory roku.
W gabinecie można też dokonać zakupu wysokiej klasy kosmetyków mineralnych, tutaj możecie zobaczyć efekt samego pudru mineralnego, nałożonego na moją twarz po zabiegu.
Twarz dzień po zabiegu jest niezwykle sprężysta, czułam się, jakbym miała pod skórą wstrzyknięty wypełniacz który spowodował, że moja skóra jest gładka, sprężysta napięta idealna :)
Po dwóch dniach od zabiegu, zaczyna się powoli delikatne złuszczanie. W moim przypadku pierwsze powstało w okolicy brody i nosa.
Na trzecie dzień po zabiegu, skóra wygląda tak. Łuszczy się na całości i absolutnie nie pomagamy jej w tym.
Po dwóch tygodniach od pierwszego zabiegu idziemy na drugi zabieg i wszystko powtarzamy tak samo.
Tutaj ten sam schemat po dwóch dniach okolice brody i nosa a po 3 dniach cala twarz.
Ostatni zdjęcia przedstawia małe porównanie przez zabiegiem i po dwóch zabiegach. Starałam się, aby światło było naturalne i bardzo podobne. Na lewym zdjęciu mam pomalowane tylko i wyłącznie oczy.
Przede mną jeszcze dwa zabiegi, chociaż ja już widzę efekty i w przebarwieniach, i w kondycji skóry. Czekam z niecierpliwością na zdjęcie po 4 zabiegach, które w późniejszym czasie dokleję do tego wpisu.
Cena jednego zabiegu w Beauty Factory do 170zł cena jest bezkonkurencyjna jeśli chodzi o Poznań.
Dodatkowo od dziś na hasło : GRACJA macie 10 % rabatu na wszystkie zabiegi. Rabat jest jednorazowy.
Po 3 zabiegu złuszczanie wystąpiło jak zwykle
Po 4 zabiegu właściwie nie miałam co fotografować, ponieważ skóra już nie schodziła w takim stopniu.
Złuszczanie była minimalne, prawie niewidoczne.
Po zakończonej kuracji kwasami (4 zabiegi )
ostatniej zdjęcie przedstawia efekt : lewe - przed prawe - po
Pomijając fakt innego oświetlenia, skóra zmieniła kolory z szarego na żywy (musicie uwierzyć mi na słowo )
Przebarwienia w znaczmy stopniu się wybieliły, ale nie zniknęły całkowicie (widocznie wieloletnie plamy są bardzo głębokie ) Ja z efektu pomimo tego jest bardzo zadowolona.
Kolor cery na wielki + na jeszcze większy + zaskórniki, które jakby za dotknięciem czarodziejskiej różdżki zniknęły, a bardzo mnie denerwowały, poza tym skóra wygląda jakby miała wstrzyknięty wypełniacz, jest bardziej elastyczna, bardziej jędrna.
Ogólnie nie dostrzegam żadnych - poza ceną, która dla niektórych może stanowić problem.
Jednak po pierwszym tego typu teście, wiem, że warto inwestować w stan naszej skóry, tym bardziej twarzy.
HOME DECOR ŚWIĘTA BOŻEGO NARODZENIA
SIBERIKA
Zapewne zauważyliście, że społeczeństwo coraz częściej świadomie wybiera zdrowe produkty spożywcze, coraz częściej stojąc przed półką sklepową, czytamy etykiety, skład i wybieramy to co posiada mnie E.
Jak jest z kosmetykami, czy to samo dotyczy tych produktów? Tak! Ja coraz częściej, widzę, słyszę i oglądam, jak odstawiamy to, co nazywa się SLS, SLES, PARABENY, KONSERWANTY itp
Jak jest z kosmetykami, czy to samo dotyczy tych produktów? Tak! Ja coraz częściej, widzę, słyszę i oglądam, jak odstawiamy to, co nazywa się SLS, SLES, PARABENY, KONSERWANTY itp
ŚWIECE NAJWYŻSZEJ JAKOŚCI
JESIEŃ = SZARY KOLOR
PRZESYT
XL KONTRA KOMBINEZON
O PEWNYCH BUTACH
GRACJA W KRAINIE CZARÓW
FASHION SAVE THE CURVES
FAŁDKI ACH TE FAŁDKI
KISS KISS
3 LATKA
JAKĄ SUKIENKĘ WYBRAĆ NA WESELE?
POWIEM TAK..
Powiem Wam tak, czym obszerniejsze i
luźniejsze ubrania tym stajemy się większe i dodajemy sobie kilogramów.
Bardzo podoba mi się styl ołówkowej spódnicy i krótkiego topu, spódnice ołówkowe uwielbiam, ale top dla xl-ki? hmmm niekoniecznie, bo przecież nie posiadam deski, sześciopaka, a nawet w miarę płaskiego brzucha. Brzuch jest, żyje własnym życiem, odstaje itp. Pomyślałam, sobie jak to? Brzuch mi nie pozwala na ubranie czegoś, co od zawsze mi się podoba?:/
Dziś rano wstając w dobrym humorze postanowiłam odważyć się i ubrać coś, na co od dłuższego czasu maiłam ochotę, wyszłam z domu nie czując się do końca doskonale, mijając kolejne witryny moja doskonałość bardzo malała. W trakcie zdjęć pomyślałam, że achhh trudno wpisu nie będzie, a top ubrałam pierwszy i ostatni raz...
Wracając do domu zrzuciłam zdjęcia iiiiiiii.... Sama byłam zaskoczona! Dla mnie absolutnie nie wygląda to źle, pomimo rozmiary 42 dopasowane ubrania nas wysmuklają, nie wiem, jakie jest Wasze odczucie, ale moje właśnie takie było:)
Bardzo podoba mi się styl ołówkowej spódnicy i krótkiego topu, spódnice ołówkowe uwielbiam, ale top dla xl-ki? hmmm niekoniecznie, bo przecież nie posiadam deski, sześciopaka, a nawet w miarę płaskiego brzucha. Brzuch jest, żyje własnym życiem, odstaje itp. Pomyślałam, sobie jak to? Brzuch mi nie pozwala na ubranie czegoś, co od zawsze mi się podoba?:/
Dziś rano wstając w dobrym humorze postanowiłam odważyć się i ubrać coś, na co od dłuższego czasu maiłam ochotę, wyszłam z domu nie czując się do końca doskonale, mijając kolejne witryny moja doskonałość bardzo malała. W trakcie zdjęć pomyślałam, że achhh trudno wpisu nie będzie, a top ubrałam pierwszy i ostatni raz...
Wracając do domu zrzuciłam zdjęcia iiiiiiii.... Sama byłam zaskoczona! Dla mnie absolutnie nie wygląda to źle, pomimo rozmiary 42 dopasowane ubrania nas wysmuklają, nie wiem, jakie jest Wasze odczucie, ale moje właśnie takie było:)
CZY MAŁA CZARNA JEST SEXI?
Każda kobieta powinna mieć czerwoną pomadkę, buty na obcasie, pończochy oraz sexi mała czarna..
Posiadanie sukienki tak zwanej małej czarnej to niemal obowiązek każdej z nas.
Taka sukienka nigdy nie wychodzi z mody, taka sukienka nadaje se na 1milion wyjść, taka sukienka sprawia, że wyglądasz jak kobieta i czujesz się sexowie.
Firma http://20inlove.pl/ szyje tą sukienkę do rozmiar 52 i nie będę skromna jeśli napiszę, że wygląda się w niej obłędnie :p
Maskuje to co musi i pokazuje to co trzeba.
To moja ulubiona mała czarna.
Posiadanie sukienki tak zwanej małej czarnej to niemal obowiązek każdej z nas.
Taka sukienka nigdy nie wychodzi z mody, taka sukienka nadaje se na 1milion wyjść, taka sukienka sprawia, że wyglądasz jak kobieta i czujesz się sexowie.
Firma http://20inlove.pl/ szyje tą sukienkę do rozmiar 52 i nie będę skromna jeśli napiszę, że wygląda się w niej obłędnie :p
Maskuje to co musi i pokazuje to co trzeba.
To moja ulubiona mała czarna.
Osiągnij nieMOŻLIWE!
Wielu z Was zapewne wie, co wydarzyło się 19.04.2015 w Warszawie. Tym
jednak, którzy nie śledzą mnie na fb i są tu po praz pierwszy opowiem jak to
się stało.
Na ostatnią chwilę i w pośpiechu wysłałam zdjęcia na casting, aby iść po wybiegu prezentując bieliznę najnowszej kolekcji firmy Panache.
Pokaz, w którym idą modelki agencji Nobody's perfekt, na kongresie akcji nieMOŻLIWE! organizowanej, przez Love Woman.
Okazało się, że casting wygrałam, zostałam wybrana, aby iść w pokazie i tym samym dostałam angaż w agencji Nobody's perfect.
Radość moja była ogromna. To spełnienie marzenia o tym, aby pokazać innym, że akceptuję siebie, pokazać Wam, że można osiągnąć nieMOŻLIWE!
11 kobiet, każda inna, każda piękna, każda akceptująca siebie, każda posiadająca niedoskonałości pokazując to stała się doskonała.
Czyż nie utożsamisz się bardziej z kobietą, która tak jak Ty, ma cellulit, rozstępy, czerwone naczynka, nadprogramowy kilogram itp. niż z tą, która idzie w pokazie Victoria,s Secret?
My nie jesteśmy aniołkami, a wręcz przeciwnie #ImNoAngel.
Każdej z nas coś brakuje, aby wpasować się w kanon dzisiejszego "piękna", ale piękne się czujemy i pod skrzydłami Ani Ładny z agencji, Nobody,s perfekt możemy pokazać to światu i Tobie!
Uwierz w siebie!
Mamy lustra wiemy jak wyglądamy, więc nie musisz nam tego pisać. Jesteśmy piękne, bo jesteśmy sobą.
Tutaj filmik :) kilk
P.s przepraszam za fatalną jakość zdjęć. Zbieranina foto od rożnych osób wykonywana telefonami.
Na ostatnią chwilę i w pośpiechu wysłałam zdjęcia na casting, aby iść po wybiegu prezentując bieliznę najnowszej kolekcji firmy Panache.
Pokaz, w którym idą modelki agencji Nobody's perfekt, na kongresie akcji nieMOŻLIWE! organizowanej, przez Love Woman.
Okazało się, że casting wygrałam, zostałam wybrana, aby iść w pokazie i tym samym dostałam angaż w agencji Nobody's perfect.
Radość moja była ogromna. To spełnienie marzenia o tym, aby pokazać innym, że akceptuję siebie, pokazać Wam, że można osiągnąć nieMOŻLIWE!
11 kobiet, każda inna, każda piękna, każda akceptująca siebie, każda posiadająca niedoskonałości pokazując to stała się doskonała.
Czyż nie utożsamisz się bardziej z kobietą, która tak jak Ty, ma cellulit, rozstępy, czerwone naczynka, nadprogramowy kilogram itp. niż z tą, która idzie w pokazie Victoria,s Secret?
My nie jesteśmy aniołkami, a wręcz przeciwnie #ImNoAngel.
Każdej z nas coś brakuje, aby wpasować się w kanon dzisiejszego "piękna", ale piękne się czujemy i pod skrzydłami Ani Ładny z agencji, Nobody,s perfekt możemy pokazać to światu i Tobie!
Uwierz w siebie!
Mamy lustra wiemy jak wyglądamy, więc nie musisz nam tego pisać. Jesteśmy piękne, bo jesteśmy sobą.
Tutaj filmik :) kilk
P.s przepraszam za fatalną jakość zdjęć. Zbieranina foto od rożnych osób wykonywana telefonami.
KOLOROWY DÓŁ
Nadeszła wiosna a wraz z nią obudziłam się z zimowego snu.
Mało mnie tu było ostatnimi czasy, ale zima totalnie rozładowuje moje akumulatory.
Zima odeszła i Gracja powróciła, aby pokazać Wam od nowa, że w rozmiarze XL można dobrze wyglądać.
Spodnie to coś, czego ogólnie wszystko kobiety powinny unikać. Spytacie, dlaczego? Dlatego, że jesteśmy kobietami i cudownie wyglądają na nas stroje kobiece:)
Czasami czas, pęd, wygoda niestety nie pozwalają nam na obcas oraz spódnicę czy sukienkę i wtedy sięgamy po wygodne spodnie.
Czerwone spodnie, które prezentuje są z wysokim stanem, przez co nie odejmują a dodają kobiecości (tak bynajmniej mi się wydaje) Pamiętajcie, że czasami kilka dodatków zamieni zwykły strój.
Mało mnie tu było ostatnimi czasy, ale zima totalnie rozładowuje moje akumulatory.
Zima odeszła i Gracja powróciła, aby pokazać Wam od nowa, że w rozmiarze XL można dobrze wyglądać.
Spodnie to coś, czego ogólnie wszystko kobiety powinny unikać. Spytacie, dlaczego? Dlatego, że jesteśmy kobietami i cudownie wyglądają na nas stroje kobiece:)
Czasami czas, pęd, wygoda niestety nie pozwalają nam na obcas oraz spódnicę czy sukienkę i wtedy sięgamy po wygodne spodnie.
Czerwone spodnie, które prezentuje są z wysokim stanem, przez co nie odejmują a dodają kobiecości (tak bynajmniej mi się wydaje) Pamiętajcie, że czasami kilka dodatków zamieni zwykły strój.
BLOGERKI XL
Uwielbiam takie inicjatywy.
W Warszawie w klubie „Kubek I Ołówek” odbyło się spotkanie blogerek size plus.
Przesympatyczna Magda z http://targi.bigbazaar.pl/ zorganizowała razem z Izką z telewizji internetowej http://www.vlogma.pl/ kanjpkę, kawki oraz nowości w postaci różnorodnych sałatek do wypróbowania, które niebawem wejdą na rynek z firmy http://www.profi.com.pl/.
Fani niestety onieśmieleni, jak zwykle nie stawili się, aby poznać nas osobiście :)
Miałyśmy za to chwilę, aby wysłuchać siebie nawzajem, przyjąć i powitać nowe osoby zaczynające swoja drogę w temacie size plus. Nakręciliśmy kilka filmików do telewizji VLOMAG, był też czas na zdjęcia, śmiechy chichy itp. Poniżej fotorelacja z tego wydarzenia.
Dziękuję za mile spędzony czas i czekam już na kolejne takie spotkania.
W Warszawie w klubie „Kubek I Ołówek” odbyło się spotkanie blogerek size plus.
Przesympatyczna Magda z http://targi.bigbazaar.pl/ zorganizowała razem z Izką z telewizji internetowej http://www.vlogma.pl/ kanjpkę, kawki oraz nowości w postaci różnorodnych sałatek do wypróbowania, które niebawem wejdą na rynek z firmy http://www.profi.com.pl/.
Fani niestety onieśmieleni, jak zwykle nie stawili się, aby poznać nas osobiście :)
Miałyśmy za to chwilę, aby wysłuchać siebie nawzajem, przyjąć i powitać nowe osoby zaczynające swoja drogę w temacie size plus. Nakręciliśmy kilka filmików do telewizji VLOMAG, był też czas na zdjęcia, śmiechy chichy itp. Poniżej fotorelacja z tego wydarzenia.
Dziękuję za mile spędzony czas i czekam już na kolejne takie spotkania.
BIELIZNA GORSENIA
Gorsenia to Polska firma, która specjalizuje się w wyrobach bieliźnianych
od ponad 50 lat. Żałuję, że nie odkryłam tej firmy wcześniej. My kobiety z
dużym, większym, trudnym biustem, wiemy jak ciężko jest nam znaleźć ten
odpowiedni. Jeśli już jakaś firma wychodzi naprzeciw większym biustom i jest to estetyczne, dobrze i nowocześnie
wykonane równa się to z bardzo wygórowaną ceną. Gorsenia zaskakuje nas ceną,
jakością, krojem oraz obsługą, z jaka spotykamy się kupując produkty tej marki.
Jakże wielkie było moje zaskoczenie mierząc ten basicowy fason, gdyż jako
posiadaczka trudnego, dużego biustu, jedynym biustonoszem, w jakim moje piersi były
utrzymane w ryzach, był typ balkonetki. Biustonosz prezentowany na zdjęciach to
TOSCANA K156 występuje od rozmiar B do rozmiaru H. Cena zaskakuje 64 zł. Myślę,
że to bardzo mało, za taką jakości. Na sobie mam jeszcze body modelujące, które
kończy się pod biustem. To doskonałe rozwiązanie, kto ma większy biust, ten wie
dlaczego;) Znaleźć body z duża miską graniczy z cudem. Tutaj ten problem jest
rozwiązany. Polecam Wam firmę Gorsenia z całego serca.
Subskrybuj:
Posty
(
Atom
)